Urlop wypoczynkowy a brak winy w uchybieniu terminu
Kategoria: Prawo administracyjne
Tematyka: urlop wypoczynkowy, brak winy, uchybienie terminu, Naczelny Sąd Administracyjny, przywrócenie terminu, niedbalstwo, odbiór korespondencji, postępowanie administracyjne
Strona powinna przewidzieć możliwość doręczenia korespondencji w czasie swojej nieobecności spowodowanej urlopem, aby uniknąć niedbalstwa. Brak winy w uchybieniu terminu jest możliwy tylko w sytuacji, gdy zainteresowany nie mógł pokonać przeszkody, nie ryzykując zdrowiem lub majątkiem. Naczelny Sąd Administracyjny podjął decyzję w sprawie przywrócenia terminu do wniesienia odwołania w kontekście dodatku mieszkaniowego.
Strona powinna przewidzieć możliwość doręczenia jej przez organ korespondencji w czasie swojej nieobecności spowodowanej urlopem i zabezpieczyć możliwość jej odbioru. Nie przewidzenie takiej możliwości oraz nie podjęcie działań umożliwiających odbiór korespondencji świadczy o niedbalstwie. Brak winy w uchybieniu terminu przyjąć bowiem można tylko wtedy, gdy zainteresowany nie był w stanie przeszkody pokonać przy użyciu sił i środków normalnie dostępnych, nie ryzykując własnym życiem, zdrowiem lub nie narażając siebie lub innych na poważne straty majątkowe – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny (I OSK 11/19). Opis stanu faktycznego Sprawa dotyczyła przywrócenia terminu do wniesienia odwołania w sprawie dodatku mieszkaniowego. Samorządowe Kolegium Odwoławcze odmówiło D.K. przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. SKO wyjaśniło, że strona złożyła odwołanie od tej decyzji wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do dokonania czynności. Uzasadniając ten wniosek wyjaśniła, że w tym okresie nie było jej w domu. Organ uznał, że wnioskodawczyni nie uprawdopodobniła, iż wystąpiła przeszkoda w dochowaniu terminu, której nie mogła ona przezwyciężyć przy dołożeniu nawet największego wysiłku. Zwrócono uwagę, że D.K. wiedziała o toczącym się postępowaniu i w związku z tym powinna zabezpieczyć sposób odbioru korespondencji i przekazania jej informacji w razie dłuższej nieobecności w miejscu zamieszkania. W skardze na powyższe postanowienie D.K. domagała się jego uchylenia wskazując, że była na urlopie poza miejscem zamieszkania. Stanowisko WSA WSA oddalił skargę D.K. na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Stwierdził, że spór w sprawie dotyczył kwestii, czy skarżąca wobec uchybienia terminowi do wniesienia odwołania spełniła wymogi konieczne do przywrócenia terminu do dokonania tej czynności. Nie wykluczył przy tym możliwości uwzględnienia przebywania na urlopie poza miejscem zamieszkania jako okoliczności uzasadniającej przywrócenie terminu, przy czym wskazał, że zależy to od szczegółowych okoliczności konkretnego przypadku, skoro decydujące dla przywrócenia terminu jest uprawdopodobnienie braku winy w uchybieniu terminu. W ocenie WSA, w toku postępowania skarżąca nie uprawdopodobniła, aby niezachowanie terminu było przez nią niezawinione, przez co organ nie dysponując żadnymi danymi nie mógł uwzględnić wniosku. Mimo, że postępowanie zostało wszczęte z urzędu, skarżąca o nim wiedziała. W związku z tym mogła i powinna liczyć się z możliwością skierowania do niej przez organ administracji korespondencji w toczącej się sprawie, która będzie wymagała jej odpowiedzi w zakreślonym terminie. Planując dłuższy wyjazd, skarżąca powinna była dla ochrony swoich interesów ustanowić pełnomocnika, względnie pełnomocnika do doręczeń. Z okoliczności niniejszej sprawy nie wynika, aby skarżąca podjęła jakąkolwiek czynność, która umożliwiłaby organowi administracji skuteczne doręczenie skarżącej kierowanej do niej korespondencji podczas nieobecności w miejscu zamieszkania. Powyższe świadczy zatem o niedochowaniu należytej staranności przez skarżącą. Stanowisko NSA Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu skargi kasacyjnej D.K. uznał, że nie zawiera usprawiedliwionych podstaw. Przywrócenie terminu w postępowaniu administracyjnym możliwe jest po spełnieniu łącznie następujących przesłanek wskazanych w art. 58 § 1 i 2 KPA: wniesienie w terminie siedmiu dni od ustania przyczyny uchybienia terminu podania o przywrócenie terminu, uprawdopodobnienie braku winy w uchybieniu terminu i dopełnienie czynności dla której określony był termin. Skarżąca spełniła pierwszy warunek, gdyż złożyła stosowne podanie. Kolejną przesłanką jest uprawdopodobnienie braku winy w uchybieniu terminu. Obowiązkiem osoby ubiegającej się o przywrócenie terminu jest uwiarygodnienie (nie udowodnienie) istnienia okoliczności uzasadniających przywrócenie terminu. Udowodnienie jest procesem dającym pewność co do danej okoliczności. Uprawdopodobnienie, jako takie nie daje tej pewności, lecz tylko wiarygodność o określonym fakcie, istotnym z punktu widzenia danego problemu. Z utrwalonego orzecznictwa sądów administracyjnych i sądów powszechnych wynika, że o braku winy w zachowaniu terminu można mówić jedynie wówczas, gdy zainteresowany podmiot działał z najwyższą starannością, jednakże dopełnienie czynności w terminie stało się obiektywnie niemożliwe z powodu trudnej do przezwyciężenia przeszkody, niezależnej od osoby zainteresowanej. NSA wskazał, że nawet zwolnienie lekarskie od pracy nie jest potwierdzeniem braku winy zainteresowanego w uchybieniu terminu. Dłuższe przebywanie poza miejscem zamieszkania np. w związku z urlopem nie uzasadnia przywrócenia uchybionego terminu. Wyjazd na urlop zależy od woli strony, nie jest przeszkodą obiektywną, nie uniemożliwia też odbierania korespondencji. Strona należycie dbająca o swoje interesy, planując dłuższy pobyt poza miejscem swojego zamieszkania, powinna wskazać organowi inny adres do korespondencji bądź ustanowić pełnomocnika (procesowego lub do doręczeń), aby w ten sposób zapobiec niekorzystnym skutkom w postępowaniu administracyjnym. Mając na względzie powyższe uwagi Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że brak jest po stronie skarżącej zachowań, które mogłyby świadczyć o podjęciu przez nią jakichkolwiek działań nakierowanych na zabezpieczenie swoich interesów na czas wyjazdu na urlop, a tym bardziej brak jest wskazania i uwiarygodnienia przez nią wystąpienia zagrożeń, które uniemożliwiły jej odbiór korespondencji osobiście w miejscu pobytu urlopowego lub przez jej pełnomocnika. Skarżąca kasacyjnie została poinformowana o wszczęciu postępowania administracyjnego w jej sprawie. Wraz z tym zawiadomieniem organ udzielił jej pouczenia m.in. o obowiązku poinformowania organu o zmianie adresu. O braku winy w uchybieniu terminu nie może świadczyć osobiste stawienie się skarżącej kasacyjnie w siedzibie organu oraz brak udzielenia jej informacji o wydaniu decyzji w jej sprawie. Są to zdarzenia, które miały miejsce przed rozpoczęciem biegu terminu do dokonania czynności. Z okoliczności tych wynika również, że skarżąca nie podjęła żadnych działań mających umożliwić jej odbiór korespondencji w czasie swojej długotrwałej nieobecności w miejscu pobytu i zabezpieczyć ją przed negatywnymi skutkami uchybienia terminu procesowego. Komentarz Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną wskazując, że skarżąca kasacyjnie opuściła miejsce swojego zamieszkania na wiele tygodni nie zabezpieczając swoich interesów w toczącym się postępowaniu w jakikolwiek sposób. Podstawą prawną rozstrzygnięcie był m.in. art. 58 § 1 i 2 KPA, zgodnie z którym w razie uchybienia terminu należy przywrócić termin na prośbę zainteresowanego, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy. Prośbę o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. Jednocześnie z wniesieniem prośby należy dopełnić czynności, dla której określony był termin. Elementem spornym była kwestia uprawdopodobnienia braku winy w uchybieniu terminu. W tym zakresie wyrok NSA pozwala przyjąć, że przywrócenie terminu ma charakter szczególny, wyjątkowy i nie jest możliwe, gdy strona dopuściła się już choćby lekkiego niedbalstwa. Zatem przywrócenie terminu jest zasadne tylko, gdy uchybienie nastąpiło wskutek przeszkody, której strona nie mogła usunąć, nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku. NSA nie wykluczył zatem urlopu jako podstawy uzasadniającej przywrócenie terminu. Konieczne jest jednak dokładne zbadanie okoliczności - przy ocenie stopnia winy czy jej braku należy bowiem brać pod uwagę nie tylko okoliczności, które uniemożliwiły stronie dokonanie danej czynności w terminie, przy zastosowaniu obiektywnego miernika staranności, lecz także okoliczności świadczące o podjęciu lub nie podjęciu działań mających na celu zabezpieczenie dotrzymania terminu. Od strony należy zatem wymagać, aby należycie dbała o własne interesy. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 30.4.2020 r., I OSK 11/19
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że skarżąca nie uwiarygodniła braku winy w uchybieniu terminu, co skutkowało odrzuceniem wniosku o przywrócenie terminu. NSA podkreślił, że urlop nie stanowi wystarczającego usprawiedliwienia. Konieczne jest podejmowanie działań mających na celu zabezpieczenie interesów w przypadku długotrwałej nieobecności.